BĘDĘ TWOIM CHRISTIANEM GREYEM

Przegląd szafy z stylistką
PRZYJEDZIE TA STYLISTKA I BĘDZIE MNIE OCENIAĆ
18 września 2016
bony-upominkowe-zalupy-ze-stylista
PODARUJ KOMUŚ STYLISTĘ!
14 grudnia 2016

Muszę się Wam do czegoś przyznać. Obejrzałam ostatnio film „50 twarzy Greya”. Wbrew zapowiedziom, film ten jest raczej obrazą inteligencji niż moralności widza, ale z drugiej strony, czego spodziewać się po takim „epokowym dziele”…Tak czy inaczej przyszła mi do głowy pewna myśl.

Filozofia głównego bohatera, czyli przystojniaczka – sadysty, sprowadzała się mniej więcej do tego, że najpierw musi być nieprzyjemnie, żeby potem było przyjemnie.

Olśniło mnie, że nie da się lepiej podsumować tego, co czasem Wam tłumaczę na konsultacjach

Wiele z Was, na przykład, nie lubi mitycznego wkładania koszuli do spodni.

Wiele z Was deklaruje, że nie lubi i nie będzie się malować.

Ewentualnie, ścinać lub farbować włosów.

Albo że nie zrezygnuje z wygodnych tunik i workowatych sukienek, bo to najlepsze ubranie pod słońcem.

To oczywiście sprawa indywidualna, decyzja nie należy do mnie, bo ja tylko doradzam.

Ale smutna (?) prawda jest taka, że efekt w postaci fajnego wizerunku jest uzależniony od nakładu wysiłków, jakie w niego włożymy.

Nie uważam, że każda z nas musi być od rana do wieczora umalowana a’la Natalia Siwiec i umierać z braku powietrza wciśnięta w zbyt obcisłą sukienkę. Ale jeśli zależy Ci na fajnym wizerunku i wynikającym z niego dobrym samopoczuciu, czasem będziesz musiała przełamać się co do kilku rzeczy, otworzyć na parę zasad, pomysłów. W końcu po to zapraszasz do siebie stylistkę, aby dowiedzieć się, co możesz zmienić w wyglądzie czy sposobie ubierania.

Muszę być czasem Christianem Greyem, ale obiecuję: potem będzie bardzo przyjemnie.

Dziesiątki kobiet, moich klientek, już to sprawdziły! Chcesz to poczuć na własnej skórze?  Napisz do mnie.

Kalina – Style Doctor